Tajemnice Pielęgnacji - Cera Wrażliwa

Rumień, nieprzyjemne szczypanie, uczucie pieczenia, świąd i przede wszystkim problem z dobraniem odpowiednich kosmetyków - znasz to? Nadwrażliwość na większość produktów, starach przed reakcją na nowy kosmetyk, bo kto wie co się stanie. To wszystko problemy skóry wrażliwej. Jak dbać o taką cerę? Jakich kosmetyków unikać i co wybierać? Dziś wszystko o cerze wrażliwej.

Coraz częściej słyszę dookoła, że dotykają nas różne bolączki, jeśli chodzi o skórę i niestety coraz więcej osób ma problem, jak właściwie o nią zadbać. Bardzo długo szukałam odpowiednich kosmetyków dla siebie i wcale nie wynikało to z mojego rozmiłowania do kosmetyków, o nie. Było to bardziej wymuszone, niż świadome. 

Moja skóra to książkowy przykład wrażliwej cery alergika. Jeśli na opakowaniu jest napisane, że na 100 przypadków u 0,001% badanych wyskoczyły jakieś skutki uboczne, u mnie będą na pewno. Przez wiele lat kosmetyki, których mogłam używać, były przeznaczone do pielęgnacji dla niemowląt. Mimo usilnych starań niektórych Pań w drogeriach i zapewnieniach, że powinnam zacząć kupować kosmetyki dla dorosłych, to moja skóra na ten temat miała swoje zdanie. 

Uwierzcie mi, jeśli macie podobny problem, jak ja, nie jesteście z tym same. Dlatego w momencie, gdy odkryłam 10 etapów rytuału pielęgnacji – moja skóra odżyła. Problemy, które kiedyś mnie przerażały teraz przestały mieć znaczenie. Każda z nas potrzebuje indywidualnej ścieżki, którą sama musi znaleźć. Nie ma złotego środka. To tyle tytułem wstępu.

Skóra wrażliwa, alergiczna, czy naczynkowa to chyba najbardziej dokuczliwy typ, jaki można sobie wymarzyć. Nie załamujcie się, o nas też ktoś pomyślał, więc po prostu trzeba bardzo starannie dobierać każdy kolejny, nowy kosmetyk. Najlepiej testując darmowe próbki, bo dzięki temu zadbasz o swój budżet i nie wydasz bezsensu kasy.

Czym się charakteryzuje?

Zacznijmy od początku, choć uważam, że osoby, które mają podobny dylemat, są w stanie wyliczyć 5 podstawowych cech, które scharakteryzowałyby skórę wrażliwą.

1. Często nęka cię pokrzywka lub zapalenie skóry, szczególnie po zastosowaniu nowego kosmetyku

2. Uczucie pieczenia, nawet jeśli chodzi o krem hipoalergiczny – ja miałam tak często

3. Uczucie przesuszenia, czy nieprzyjemnego swędzenia skóry

4. Nadwrażliwość na kosmetyki — czasem po prostu dajesz sobie spokój i odstawiasz je na boczny tor,

5. Mimo że masz skórę tłustą, mieszaną czy normalną, Twoja skóra reaguje na otoczenie, mam na myśli tu stany zapalne, wszelkiego rodzaju zmiany skórne, opuchnięcia, które nie są wywołane, żadnymi chorobami.

Od siebie jeszcze dodam: Czy masz tak albo miałaś, że używasz jakiegoś kosmetyku przez długi czas i wszystko jest dobrze, aż pewnego dnia następuje bunt organizmu i wiesz, że od dziś możesz o nim zapomnieć? Jeśli odpowiedziałaś sobie „tak” na co najmniej 3 powyższe pytania to znak, że masz to szczęście i jesteś właścicielem skóry wrażliwej. Mam to samo. Niestety trzeba sobie z tym poradzić.

Jak zadbać o skórę wrażliwą?

Nie załamuj rąk, a jeśli to już się stało, uszy do góry. Mam dla ciebie kilka wskazówek, które pomogą Ci w tym całym szaleństwie. Posłuchaj, ja meczę się z tym typem od zawsze, wciąż wstaję z nadzieją, że wymieniłam już wszystkie komórki i dostanę inny typ, niestety tak się jeszcze nie stało.

Co robić?

Otóż staraj się unikać syntetycznych zapachów i agresywnych kosmetyków, choć ja bardzo lubię kosmetyki, które ładnie pachną. Staram się wybierać te, w których składzie znajdę najwięcej naturalnych składników. Jeśli jak ja lubisz ładnie pachnące kosmetyki, proponuje linię vege, mają bardzo subtelne i miłe zapachy.

Wiem, że wszędzie piszą hipoalergiczne, ale ja i moja skóra, nie lubimy tych hipoalergicznych. Dlatego pozostawiam to Twojej ocenie. Jeśli o mnie chodzi to wolę kosmetyki z naturalnym składem, bez alkoholu.

Kosmetyki

W momencie, gdy będziesz szukać kosmetyków dla siebie, zwróć uwagę na skład. Postaraj się wybierać dla siebie kosmetyków, które mają w swoim składzie naturalne składniki. Ważne, żeby nie zawierały alkoholu, silnych detergentów, czy środków konserwujących, które dodatkowo mogą podrażnić twoją skórę. 

Oto kilka godnych, Twojej uwagi, produktów, których powinnaś spróbować:

1. Olejek z czarnej porzeczki- wszyscy wiem, że czarna porzeczka to bogate źródło witaminy C, w dodatku jest idealny na podrażnienia, łagodzi zaczerwienienia i daje uczucie ukojenia. Olejek z czarnej porzeczki, czy hydrolat zmniejsza obrzęki, działa dezynfekująco, wzmacnia naczynka i rozjaśnia koloryt.

2. Olej z wiesiołka – działa łagodząco i przeciwzapalnie, a dodatkowo jest źródłem witaminy E, a dzięki czynnym substancjom skóra zyskuje ochronę przed przesuszeniem. Kwasy tam zawarte  wspomagają leczenie np. w przypadku trądziku, czy pozostałości po łuszczycy.

3. Masło Shea – zawiera witaminy A i E, przywracając skórze naturalną witalność i sprężystość. Przeciwdziała starzeniu i degradacji komórek. W maśle Shea znajdziecie także witaminę F, która wspomaga walkę z trądzikiem, reguluje prace gruczołów i działa przeciwzapalnie. To naturalny antyoksydant, który jednocześnie może być naturalnym filtrem przeciwsłonecznym.

4. Olej z nasion Chia – można go znaleźć jako dodatek w kosmetykach lub kupić samodzielnie. Działa dobrotliwie zarówno na skórę, jak i na włosy. Zmniejsza świąd, niweluje zmarszczki, wspomaga w leczeniu trądziku, poprawia nastrój i ma właściwości antynowotworowe.

5. Olej z owoców rokitnika — nawilża skórę i sprawia, że staje się ona bardziej elastyczna. To źródło witamin A, B i C. Zawiera kwasy tłuszczowe omega 3 i 6, wspomaga wybielanie blizn i rozstępów.

6. Olejek z pestek malin – jest pełen dobroczynnych substancji, przede wszystkim jest to źródło witamin A i E, pobudza skórę do produkcji kolagenu i elastyny, czyli wspomaga w procesie ujędrniania skóry, nawilża ją i natłuszcza. Dodatkowo chroni przed utratą wody, działa łagodzącą, regeneruje i działa przeciwzapalnie. Reguluje pracę gruczołów, nie zapycha porów i jest silnym antyoksydantem.

7. Rozmaryn – działa kojąco nie tylko na cerę, ale także na skórę głowy. Ma działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne, łagodzące i antybakteryjne. Zapobiega płowieniu się włosów. Możesz go stosować jako wspomaganie przy walce z łupieżem, czy wypadaniu włosów. 

Rytuał pielęgnacji

1. Oczyszczanie i tonizacja

Podczas pierwszego, obowiązkowego kroku rytuału pielęgnacji możesz rozważyć kosmetyki, które wymieniłam wcześniej. Pamiętaj, aby zwrócić uwagę na skład. Masz bardzo wrażliwą, delikatną skórę, zadbaj o nią i nie katuj jej kosmetykami z alkoholem.

Ze swojej strony mogę polecić marki tak jak Nuxe, Miya czy Avene, których kosmetyki nie tylko bazę mają z naturalnych składników, ale są bardzo delikatne dla skóry.

Zamiast olejku rano możesz twarz przemyć hydrolatem odpowiednim dla Twojej skóry, czyli z lawendy, czarnej porzeczki, rozmarynu, czy malin.

2. Esencja

Możesz dodatkowo twarz spryskać esencją. Dodatkowo ją nawilżysz i złagodzisz podrażnienia. Może rano masz problem z opuchniętą twarzą? Warto, więc w tym momencie wykorzystać ten krok na kosmetyk zawierający w swoim składzie np. czarną porzeczkę.  

3. Pielęgnacja

Na wilgotną skórę powinnaś zaaplikować serum z witaminą C. Ja uzupełniłam swoją kosmetyczkę serum z serii Miya i nie wyobrażam sobie zabiegu, porannego, czy wieczornego bez dodania tego kosmetyku. Jeśli masz problem z workami pod oczami, czy cieniami to jest ta chwila, gdy warto zaaplikować kilka kropel serum. Możesz też wklepać krem nawilżający.

4. Krem z filtrem

Gdy zrobiłaś już wszystko, nie zapomnij o kremie z filtrem, który będzie cię chronił przed szkodliwym działaniem promieni UV

5. Makijaż

Zanim przejdziesz do makijażu, odczekaj kilka minut, żeby krem dobrze się wchłoną.

Jeśli właściwie zadbasz o swoją skórę, nie ważne, jaki rodzaj otrzymałaś od Matki Natury, stanie się ona Twoją ozdobą, a nie codzienną bolączką, czy wyzwaniem.

1. Skóra mieszana i normalna

2. Skóra tłusta