4 Filary Skutecznej Pielęgnacji

Zdrowa, młoda i promienna cera, to o tym marzymy. Chcemy zachować młody ale i zdrowy wygląd na dłużej. Stosujemy różne metody, przeróżne kosmetyki, poddajemy się wyszukanym zabiegom, aby uzyskać wymarzony efekt. Starannie analizujemy składy, intensywnie wczytując się w etykiety, niczym w stronice ksiąg z wiedzą tajemną i aplikujemy. Dla zdrowia naszej skóry to wszystko jest ważne. Jednak, jak nie zgubić się w tym labiryncie różnorakich kosmetyków i jednocześnie nie popaść w pułapkę. Oto 4 podstawy, którymi powinnaś się kierować przy planowaniu codziennej pielęgnacji.

Codziennie dbasz o to, aby Twój organizm otrzymał odpowiednią ilość kalorii, minerałów, witamin i wszystkich niezbędnych składników, których potrzebuje. Starasz się jeść pełnowartościowe, właściwie zbilansowane posiłki i uprawiasz sport. I dobrze.

Pomyśl, że twoja skóra potrzebuje tego samego. Czyli dobrze zbilansowanej diety. Świetnie. Tylko czy wiemy jak przygotować takie menu dla naszej skóry? Jeśli nie to już podpowiadam. Zanim zaplanujesz codzienny rytuał pielęgnacyjny, poznaj 4 filary, na których powinna opierać się Twoja pielęgnacja.

Dla osób, które chciałby zgłębić jeszcze bardziej sowią świadomość, prócz książki Charllote Cho „Sekrety urody Koreanek, Elementarz pielęgnacji” polecam pozycję Barbary Kwiatkowskiej „Skóra azjatycka pielęgnacja po polsku”. 

Znajdziecie tu wiele cennych rad oraz szczegółowe opisy dotyczące pielęgnacji. Autorka bardzo treściwie i jasno opowiada o tym, jak czytać składy kosmetyków oraz o tym, czego nie znajdziecie na etykiecie.

Czym są 4 filary pielęgnacji?

Filary pielęgnacji to baza, na której powinno opierać się nasze menu dla skóry. Czyli co powinna zawierać Twoja codzienna dieta. Nie mam tu na myśli posiłków, ale to, co powinny zawierać kosmetyki, które będziesz stosować.

Nie ważna jest marka, czy rodzaj kosmetyku, ważne co ma w składzie i kiedy możesz go stosować. Z jakimi kosmetykami nie możesz go łączyć.

Sztuką jest tak dobranie kosmetyków, aby współdziałały ze sobą, uzupełniały się nawzajem. Dzięki temu uzyskać najlepsze efekty, bez nieprzyjemnych niespodzianek.

Świadoma pielęgnacja to umiejętności przygotowania bazy, czyli tego, co twoja skóra potrzebuje na różnych etapach Twojego życia.

Przemyślana pielęgnacja to nie jest zlepek przypadkowych czynności, czy używanie kosmetyków, to przede wszystkim umiejętne ich łączenie. 

Ważne jest nie tylko czytanie składów, ale świadomie i umiejętne dobranie kosmetyków, aby działały pozytywnie na naszą skórę. Jak to osiągnąć? Otóż powinnaś zastosować 4 zasady. To taka podstawa, ale przecież chodzi tu o nasze codzienne, domowe zabiegi.

4 filary pielęgnacji

Witamina C

Witamina C to uniwersalny produkt i powinien zaleźć się w naszej kosmetyczce. Nie ma znaczenia, w jakim jesteś wieku, możesz stosować bez obaw. Jej dobroczynne działanie znane jest już od lat. Witamina C nie tylko rozświetla i poprawia koloryt poszarzałej skóry, ale przede wszystkim redukuje zmarszczki i rozjaśnia przebarwienia. 

Pomaga w usuwaniu przebarwień potrądzikowych i wyprysków. Dodatkowo regularnie stosowana działa antyoksydacyjnie, czyli zwalcza wolne rodniki i jest naturalną ochroną przeciwsłoneczną. Poprawia elastyczność naszej skóry.

Z racji tak obszernego, dobroczynnego działania o witaminie C opowiem więcej w osobnym wpisie.

Codzienne stosowanie witaminy C nie ma niekorzystnych skutków, a przy regularnym aplikowaniu będziesz miała dodatkową, naturalną ochronę przeciw promieniowaniom UV. 

Niestety witamina C bardzo szybko ulega rozkładowi, dlatego ważne jest stosowanie dodatkowo innych zabezpieczeń dla skóry.

Witamina A

O witaminie A już wspomniałam, to nic innego jak retinol. Żeby się nie powtarzać, wrzucam link, do wcześniejszego wpisu. Jeśli chodzi o witaminę A, w skrócie przypomnę, że to witamina młodości. Jest jednym z najskuteczniejszych składników przeciw zmarszczkom. Dodatkowo niweluje przebarwienia i redukuje zmiany, które pojawiają się na skórze.

Ile powinno być retinolu w kosmetyku? Nie mniej niż 0,2%, jednak nie więcej niż 1%.

Pamiętaj, żeby ostrożnie stosować witaminę A w połączeniu z kwasami. Otóż oba te kosmetyki działają  złuszczająco.

Stosowanie w nadmiarze obu, może ci zaszkodzić, szczególnie, gdy zaczynasz kurację. Więc aplikuj z głową.

Podczas pierwszych aplikacji retinolu możesz odczuć pieczenie, może też pojawić się lekkie podrażnienie. Oznacza to, że powinnaś zmniejszyć dawkę. Twoja skóra musi się przyzwyczaić.  

Używaj mniej preparatu i stosuj go rzadziej, a gdy twoja skóra przywyknie, możesz zwiększyć dawkę. 

Gdy zaczynałam kurację retinolem, też odczuwałam pieczenie. Zaczęłam więc od mniejszych ilość. Skóra potrzebuje czasu na to, aby się przyzwyczaić, nie staraj się niczego przyspieszyć. Daj sobie czas.

Kiedy zacząć kurację?

Z racji tego, że podczas stosowania retinolu, twoja skóra staje się bardzo wrażliwa, kurację należy rozpoczynać w okresie wiosennym, a najlepiej jesiennym. Gdy dni nie są tak słoneczne. Skóra powinna mieć ograniczony dostęp do słońca. Jeśli planujesz kurację, zapomnij o opalaniu. Najlepiej aplikować retinol podczas wieczornej pielęgnacji.

Kawasy złuszczające AHA, BHA, PHA

To niezbędny filar naszej pielęgnacji. Stosując kwasy, należy postępować ostrożnie. Podczas kuracji pamiętaj, aby obserwować, jak zachowuje się twoja cera i dobrać właściwe kosmetyki. Właściwe, czyli w zależności od tego co chcesz uzyskać i jaki masz rodzaj skóry.  

Kwasy złuszczające:

• odmładzają i regulują naturalną odbudowę skóry;
• rozjaśniają przebarwienia, ponadto poprawiają koloryt skóry;
• spłycają zmarszczki;
• poprawiają nawilżenie skóry;
• zmniejszają rozszerzone pory;
• rozświetlają skórę i nadają jej gładkość;
• oczyszczają i odblokowują pory- likwidują zaskórniki;
• działają antybakteryjnie i odkażająco

Kwasy BHA (Beta-Hydroksylowe) – polecane są osobom obdarzonym skórą z tendencją do trądziku i rozszerzonych porów. Kwas rozpuszcza się w tłuszczach, dzięki czemu nie tylko złuszcza martwy naskórek, ale wnika w głąb porów i je oczyszcza.

Kwasy AHA (Alfa-Hydroksylowe) – prócz złuszczania, działają nawilżająco, ujędrniająco, poprawiają strukturę i koloryt skóry oraz wygładzają zmarszczki.

Kwasy PHA (Polihydroksylowe) – działają podobnie jak kwasy typu AHA, jednak z tą różnicą, że są łagodniejsze. Nie powodują nadmiernego podrażnienia, czy złuszczania skóry. Za to wyróżniają się silnym działaniem antyoksydacyjnym i przeciwzmarszczkowym. To grupa kwasów polecana dla osób ze skórą naczynkową i wrażliwą.

Kurację kwasami najlepiej rozpocząć wiosną lub jesienią i oczywiście zapomnij o opalaniu.

Krem z filtrem

Ostatnią pozycją jest krem z filtrem. Stosowanie kremów z filtrem jest tak samo istotne w pochmurny, deszczowy dzień, jak i latem. O kremach z filtrem, także już wspomniałam, więc wrzucam tylko link.

Prócz bazowych produktów, aby skutecznie dbać o swoją cerą, stosuj składniki aktywne, które właściwie pobudzą twoją skórę, a jednocześnie zapewnią jej ochronę.