Czego nie powinno zabraknąć w Twojej kosmetyczce? – czyli jak ważne jest codzienne stosowanie kremu z flirtem przeciwsłonecznym

 

kremy z filtrem

Nie poprawia jakości cery, nie regeneruje jej, nie niweluje zmarszczek ani nie sprawi, że dzięki niemu twoja cera stanie się promienna. Co daje krem z filtrem? Codziennie stosowany pozwoli ci zachować zdrowy i młody wygląd przez lata. Najważniejsze chroni przed rakiem skóry. Dziś o kremach z flirtem.


To prawda kremy z filtrem nie działają od razu jak esencje, maski w płachcie, czy olejki. Ich działanie wystawi twoją cierpliwość na próbę, ponieważ efekty ich skuteczności to proces długofalowy i nie od razu widoczny. Kremy z filtrem mają za zadanie zapobiegać i chronić, nie poprawiać kondycję skóry, dlatego używanie ich codziennie, jest tak istotne dla twojego zdrowia.

pielęgnacja

W ciągłej pogoni za piękną buzią kupujemy nowsze, bardziej nowoczesne, innowacyjne kosmetyki, które mają nam ujędrnić, ujednolicić, zagęścić, rozjaśnić, rozświetlić i tak dalej, cerę. 
A prawda jest taka, też o tym nie myślałam, spokojnie, że o skórę trzeba zadbać i peelingi, olejowanie, sera, czy esencje tu nie wystarczą. To wciąż mało.

Nic nie ochroni twojej skóry lepiej przed szkodliwym promieniowaniem jak krem z filtrem. Słońce jest nam potrzebne do właściwego funkcjonowania psychicznego i fizycznego. Dzięki promieniom słonecznym nasza skóra wytwarza witaminę D3, jesteśmy bardziej energiczni i nastawieni pozytywnie. Tu mam namyśli jesienną chandrę, która dopada nas, gdy tylko dni stają się ponure i krótkie.

Słońce jest ważne. Jednak mimo tego całego dobrobytu, każdy kij ma dwa końce. Tak i słońce oprócz tych wspaniałości codziennie serwuje nam dawkę szkodliwego promieniowania.

Ok, teraz powiecie, a co z opalanemu? Lubię być brązowa. I tu mamy impas. Bo to, że ty lubisz, nie oznacza, że twoja skóra to lubi. Nasza skóra niestety, nie lubi być palona, nie lubi być narażana na działanie promieniowania UV.

Pamiętaj, nim znów pobiegniesz rumienić się na brąz, promieniowanie UV działa na cerę w sposób katastroficzny, ponieważ niszczy DNA komórek skóry.

Więc przykro mi. Nie ma zdrowego opalania. Codziennie jesteśmy narażeni na działanie promieni UVA, czyli tzw. fale długie, które przenikają do głębszych warstw skóry. One nie tylko przyspieszają proces starzenia, ale są też czynnikiem rakotwórczym.

Kolejny rodzaj promieniowania, na które wystawiamy naszą skórę to UVB, które nie przenika, aż tak głęboko, ale jest główną przyczyną nowotworów. Jeśli chodzi o słoneczne oparzenia, to możesz mu za to podziękować.

Więc wszelkie przebarwienia skórne, zmiany, plamy, przedwczesne efekty starzenia skóry to nic innego jak nadmierne wystawienie cery na działanie promieni UV.

Ważne: nie ma znaczenia pora roku, czy jesteś w pomieszczeniu zamkniętym, czy jedziesz autem. Jesteś narażony bez względu na to wszystko.

Co z tym zrobić?

Nie trać czasu i prędko zaopatrz się w krem z filtrem. To nie żart. We wpisie o złuszczaniu wspominałam, że usuwanie martwego naskórka to nie tylko zapobieganie pojawianiu się zapaleniom skórnym, czy wągrów, ale przede wszystkim pozbycie się naturalnej bariery ochronnej przed promieniowaniem. Skoro już powiedziało się A i zdarło tarczę, trzeba ją czymś zastąpić i tu pomoże krem z filtrem.

Dobra, ale jaki wybrać?

Dostępnych na rynku jest miliony, a może nawet więcej różnych rodzajów kremów z filtrem, które kuszą kolorową etykietą, ceną, ciekawą reklamą, więc jak spośród tego całego zgromadzenia dobrać właściwy. A może trzeba kupić 5 rodzajów, każdy na inne promieniowanie. Nie. Spokojnie.
Zanim kupisz, zwróć uwagą na trzy czynniki.

Po pierwsze szukaj tych kremów, gdzie na etykiecie zapisano „szerokie spektrum działania”, to ważne. Dlaczego? Co to oznacza? Oznacza, że kosmetyk będzie cię chronił zarówno przed poparzeniami, jak i przedwczesnym starzeniem.

Po drugie zastanów się, czy ma być to krem mineralny, czy chemiczny. Jaka jest różnica? Już wyjaśniam.

W kosmetyce wyróżniamy dwa rodzaje filtrów:

Mineralny zabezpiecza skórę jak zbroja, tworząc barierę między skórą a słońcem. Wszystkie kremy, w których składzie znajdziesz dwutlenku tytanu i tlenku cynku, będą należały do grupy mineralnych. Zresztą będzie informacja mineralny krem z filtrem.

Chemiczne natomiast pochłaniają część promieniowania i zmieniają je w energię cieplną. W przypadku chemicznych należy je stosować 15 minut przed wyjściem. W ich składzie znajdziesz cynoksan, oksybenzon czy salicylan oktylu.

Po trzecie zwróć uwagę na taki skrót jak SPF, może to być SPF15 lub SPF50. Co to oznacza dla ciebie?

Czym jest tajemniczy skrót SPF?
Na pewno zauważyłyście, a może wiecie, piszę, bo mnie to zawsze intrygowało, a nigdy nie miałam, kiedy sprawdzić czym jest skrót SPF, czyli Sun Protecktion Factory. To nic innego jak współczynnik ochrony przed słońcem. 
Dalej brzmi tajemniczo? Więc ten tajemniczy skrót służy do określenia skuteczności filtra w pochłanianiu promieni UVB.
Obrazowo, żeby było łatwiej to sobie uzmysłowić. Jeśli 10 minut to wystarczający czas, aby twoja skóra zaczęła robić się czerwona, to krem z symbolem SPF15 wystarczy Ci na około 2,5 h ochrony.

Czyli reasumując:
SPF15 pochłania około 93-95% promieniowania UVB
SPF30 to koło 97%
SPF50 to około 98%
Nie ma kremu, który pochłonie w 100% promieniowanie. Niestety. Nie dajcie się więc zwieść, jak na etykiecie będzie informacja bloker albo „pochłania w 100%".

Mity na temat kremów z filtrem

Do najważniejszych mitów o kremach z filtrem wrzuciłam dwa.

Pierwsze informacja na etykiecie „bloker” lub 100% ochrona.
Ważne kremy z filtrem to nie bloker.
Jeśli na etykiecie przeczytasz bloker, nie oznacza to, że będzie on cię chronił w 100% przed szkodliwymi promieniowaniem, jak sama nazwa wskazuje to filtr. Żaden krem nie jest w stanie w 100% zablokować promieni słonecznych.

Wodoodporny
Nie ma kremów wodoodpornych. Każdy krem się zmywa, ściera. Jak pójdziesz na basen, krem się spłucze. Ok, to logiczne. Jednak przez cały dzień nasza skóra się poci, to też zmywa krem.

Więc, hola, hola producenci jesteśmy o krok przed wami. Właśnie dlatego tak istotne jest stosowanie kremu często, w ciągu dnia.

Jak często i kiedy powinnam stosować krem z filtrem?

Działając intensywnie przez cały dzień, pocimy się, wycierami dłońmi twarz, latem obmywamy lub skraplamy ją mgiełką, to wszystko sprawia, że nasz krem także się zmywa. Aby właściwie i rzetelnie chronić swoją skórę, powinno się go stosować co 2 - 2,5 godziny. Nawet zimą.
Już słyszę ten krzyk, że co?
Tak, a teraz przyznaj się przed sobą: ile razy biegasz do toalety poprawiać makijaż? Potraktuj to jak poprawa make up. Pamiętaj, chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo twojej skóry.

Na działanie promieni jesteśmy narażenie prawie wszędzie. W samochodzie, zimą, latem, w zadaszonym biurze, podczas spaceru, a nawet, gdy wyglądamy tylko przez okno.

Właśnie dlatego tak ważne jest stosowanie kremów z filtrem w codziennej pielęgnacji, nie tylko rano przed wyjściem z domu i tylko latem. Codziennie.

Szczerze mówiąc nie przykładałam do tego takiej wagi, póki nie zaczęłam się poważnie się nad tym zastanawiać. Nigdy nie byłam miłośnikiem słonecznych kąpieli, pewnie też to jeden z powodów. Dzięki temu moja skóra wciąż wygląda młodo i nie mam problemu z przebarwieniami na twarzy. 
Mimo to kupiłam krem z filtrem i wdrażam projekt stosować codziennie. Wolę zapobiegać.

Komentarze

Popularne