Sportowy Look w Paryżu
Paryżanki nigdy nie obnoszą się ze sportowym stylem. Prawdziwa paryżanka nie założy legginsów zamiast spodni. Do biura i na wieczorne wyjście tylko casualowy styl i klasyka. Sportowy look oczami paryżanek.
We wpisie:
Sportowy styl na co dzień
Do biura i na wieczór
Sportowe buty - jak już to jakie?
Paryż jest jedną z wielkich stolic mody i nie jest to żadną tajemnicą, że to, co nosi się w Paryżu, nosi cały świat. To miasto, gdzie narodziła się mała czarna. Miasto Coco Chanel i innych wspaniałych projektantów. Miasto artystów, sztuki i miłości.
Paryżanki są dumne z tego kim są i z tego, jak zręcznie potrafią mieszać oraz łączyć ze sobą różne style. Zaskakują swoją lekkością i naturalizmem.
Mimo że kochają luz i swobodę, to w przypadku sportowych ubrań są bardzo ostrożne. Nie obnoszą się z nimi. Starają się je łączyć z klasyką, w tak wysublimowany sposób, aby takie dodatki stawały się bardziej eleganckie niż sportowe.
Sportowy styl na co dzień
W Paryżu wiele osób stawia na wygodę i to jest kluczowe podczas przygotowywania dziennej stylizacji. Żyjemy w ciągłym biegu, wciąż musimy się gdzieś spieszyć, jednak to dla paryżanek żadna taryfa ulgowa. Choć sportowy styl jest nie tylko wygodny, one wybierają elegancję.
Ważne jest podążać za trendami, jednak istotniejsze to dostosować je do własnych potrzeb.
Gdy już paryżanka wybiera coś sportowego, to musi być w ciemnych, stonowanych kolorach i to w połączeniu z klasyką. Bez żadnych napisów, czy ozdób.
Jeśli chodzi o obuwie sportowe, czy trampki najczęściej łączą je z cygaretkami lub klasycznymi jeansami.
Są pewne zasady, których się nie łamie. Paryżanka nie założy legginsów zamiast spodni. Legginsy tak uwielbiane w Polsce, w Paryżu raczej kojarzą się tylko ze sportem.
Do biura i na wieczór
Noszenie sportowych ubrań do pracy, według paryżanek jest zbyt pospolite. W Paryżu funkcjonuje niepisany kodeks, że jeśli pracujesz w biurze, obowiązuje dress code.
Choć paryżanki czują się swobodnie ze swoją elegancją, to w przypadku sportowych looków, już nie do końca.
Na wieczornym wyjściu, jak w przypadku pracy także obowiązuje niespisana zasada. Wieczór to ta chwila, gdzie można założyć coś seksownego i tajemniczego, wręcz zaskakującego. Według paryżanek dresy nie są seksowne.
Sportowe buty — jak już to jakie?
Paryżanki kochają elegancję, jednak nie oznacza to, że nie potrafią łączyć sportowych akcentów z outfitem. W ich szafie można znaleźć różne sportowe dodatki jak np. buty. Jeśli już na jakieś się zdecydują nie mogą nie pasować do szafy. Będą to więc dobrej jakości, markowe buty lub kultowe modele.
Raczej paryżanka unika ślepego podążania za modą i szybciej wybierze coś z klasyki niż ostatni modowy hit.
Komentarze
Prześlij komentarz