Bluza z kapturem, to jest to. Jak znaleźć tę jedyną?
Uwielbiali ją średniowieczni rycerze, chłopi, typy spod ciemnej gwiazdy, gangsterzy i miłośnicy hip-hopu. Dziś również cieszy się ogromną popularnością. Bluza z kapturem - jej korzenie sięgają czasów średniowiecza i mimo tylu wieków, nadal nie straciła na atrakcyjności. Każdy ma jakąś w szafie. Jak znaleźć tę jedyną? Jak zestawić ją ze swoim lookiem? Dziś wszystko o bluzach.
We wpisie
Geneza Bluzy
Przez głowę, czy na suwak?
Gładka, długa, we wzory, jaka?
Co pod, co do bluzy?
Bluza z kapturem pasuje do wielu stylizacji. Jest idealna, gdy do naszego outfitu chcemy wprowadzić nieco luzu i nonszalancji. Jeszcze kilka lat temu niedopuszczalne było łączenie sportowych akcentów z innymi np. casualowymi częściami garderoby. Dziś moda daje nam, na tej płaszczyźnie, wiele swobody. Mogę powiedzieć, że takie łączenie, które kilka lat temu było passe, dziś jest wręcz mega trendy.
Bluza chętnie wybierana przez młodsze pokolenia stanowi doskonałe okrycie chroniące przed chłodem i światem. Zawsze można wcisnąć kaptur na głowę i zniknąć. Tylko skąd tak naprawdę wzięła się w naszych szafach? Jakie było jej pierwotne znaczenie?
Geneza Bluzy
Dziś dzielimy bluzy na te z kapturem i bez. Ogólnie cała idea powstania bluzy narodziła się już w antyku, czyli w starożytności, jednak czas rozkwitu jej popularności należy przypisać na okres średniowiecza.
Słowo „kaptur” pochodzi z języka łacińskiego, a dokładnie z połączenia słów „cappa” - nakrycie i „caput” - głowa. Pierwsze bluzy nosili rycerze, chłopi i zakonnicy. Miały za zadanie chronić głowę przed zimnem, słońcem i urazami, spowodowanymi ciężką, wykutą z żelaza zbroją to tyle, jeśli chodź o rycerski look.
Wspaniałe właściwości kaptura odkryła też inna grupa społeczna. Rabusie i zbiry. Kaptur stanowił doskonały kamuflaż, można było się za nim ukryć i swobodnie rabować, mordować, skrywając jednocześnie swoją tożsamość.
Jednym z najsłynniejszych miłośników bluz z kapturem był sam legendarny książę złodziei Robin z Locksley, czyli Robin Hood. :)
I tu myślami przywodzę głośny, stary film z Kevin'em Costner'em w roli tytułowego Robina. :)
To chyba moja ulubiona wersja opowieści o złodzieju z lasu Sherwood. Jednak co po średniowieczu?
Mamy wiek XX, a dokładnie lata 70 na rynku ponownie pojawiają się bluzy z kapturem, tym razem marki Champion.
Początkowo miały być ubraniem noszonym przez sportowców pomiędzy treningami, jednak uniwersalność i funkcjonalność bluzy podbiła serca zwykłych zjadaczy chleba i na odzew projektantów nie trzeba było długo czekać.
Dziś każdy dom mody, czy sieciówka posiada własne propozycje bluzy. Od wersji tych mega eleganckich, w stylu glamour, po te stricte sportowe.
Przez głowę, czy na suwak?
Oto odwieczne pytanie z pogranicza filozofii, niczym Hamlet możemy powiedzieć: „przez głowę, czy na suwak, oto jest pytanie”
Otóż kwestia jest sporna, bo są wyznawcy jednej i drugiej teorii. Myślę, że wszystko zależy do percepcji.
Ja wolę na suwak, bo można tylko rozpiąć jak jest gorąco. Nie muszę zdejmować, a że bywam typem zmarzlucha, to lubię zostawić sobie bezpieczny bufor. Mogę jej użyć zamiast kardiganu. Jest bardziej w moim stylu.
Znam osoby, które suwakom w bluzie mówią absolutnie "nie" i też mają swoje racje. Przede wszystkim bluzy wsuwane to znak rozpoznawczy raperów, czy skate'owców. To typ bardziej łobuzerski i nonszalancki, niegrzeczny. Z pazurem i mocnym akcentem.
Jeśli nie czujesz się pewnie w sportowym looku, a chciałabyś coś dodać do swojej szafy sportowego i niesztampowego jak np. bluza z kapturem, możesz wybrać bluzę z suwakiem.
Jesteś typem wojownika, czy gwiazdy wolisz mocne uderzenie — postaw na wsuwaną.
Gładka, długa, we wzory, jaka?
Idealne rozwiązanie, czy to chodzi o spódnicę, spodnie, marynarkę, kurtkę, czy bluzę z kapturem, to takie, które dobre jest dla Ciebie. Ty musisz dobrze czuć się w swoich ubraniach. Powinnaś, czy powinieneś wybierać takie, które będziesz kochać.
W Twojej szafie nie ma miejsca na ubrania, których nie lubisz. Uwierz mi i tak ich nie założysz. Znasz tę historię? Wszyscy Ci mówią, że wyglądasz świetnie, a Ty i tak źle się w tym czujesz.
Czy mimo tych milionów komplementów założysz je po raz kolejny? Nie.
Wrzucisz do szafy i przeminęło z wiatrem. Kolejna rzecz „nigdy nie założę” - zabiera miejsce.
Jeśli wolisz gładkie bluzy, bo nie czujesz fun’u, nosząc kolorowe. Wybierz gładką.
Jeśli świetnie czujesz się w krótkiej, dopasowanej, nie katuj się oversize, tylko dlatego, że pół miasta takie nosi. Wolisz długie, oversize, Twój wybór. To Ty masz czuć się dobrze ze swoją szafą.
Pamiętaj tylko o zasadzie 3 jedności: kupuj rzeczy dobrane do swojej sylwetki, typu kolorystycznego i osobowości. Przygotowując swój outfit z bluzą, zachowaj proporcje: szeroka góra, wąski dół. I odwrotnie.
Jeśli zaczynasz wkomponowywać w swoją szafę sportowe akcenty, zacznij od drobnych kroków. Skup się na klasyce. Postaw na kolory bazowe tj.: biały, czarny, granat, szary, które łatwo będzie Ci zestawić z innymi częściami garderoby.
Podejrzyj swojego faceta, brata, czy przyjaciela i zobacz, jak on łączy sportową bluzę z resztą outfitu. Faceci są geniuszami, jeśli chodzi o łączenie sportowego luzu z casualowym lookiem.
Co pod, co do bluzy?
Nie ma ścisłych wytycznych, czego nie możesz założyć do bluzy z kapturem, a co możesz. Właściwie to idealny dodatek do wszystkiego.
Możesz ją ubrać do szortów, mamy coraz cieplejsze dni, w końcu. Wsunąć ją do spódnicy, jeansów, czy eleganckich cygaretek. Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcesz otrzymać.
Bluza i spódnica
Połączenie spódnicy i bluzy to mieszanka wybuchowa. To niezwykły miks. Zderzenie dwóch światów męskiego luzu z kobiecą elegancją. Niczym połączenie Yin i Yang. Jak zachować proporcje? Jak łączyć?
Po pierwsze, jeśli wybierzesz spódnicę z wysokim stanem to dobrze dobrać do niej krótką, obcisłą bluzę. Włóż do tego buty na obcasie i masz mega wypasioną stylówkę, która ponadto, wizualnie wydłuży Ci nogi.
Do długich, szerokich spódnic lepiej dobrać małe bluzy. Uwaga, jeśli założysz zbyt obszerną, Twoja sylwetka nabierze ciężkiego wyglądu i starci proporcje.
Szerokie bluzy, oversize, w rozmiarach XXL idealnie komponują się z wąskimi, ołówkowymi spódnicami. Ołówkowa spódnica podkreśli Twoje atuty, zaznaczy pupę oraz wysmukli sylwetkę, a bluza doda do stylizacji nieco luzu i pazura.
Bluza i spodnie
Jeśli do stylizacji wybierzesz bluzę i jeansy, fajnie jest podkreślić ją niecodziennymi rozwiązaniami. Tu możesz włożyć sandałki lub szpilki na niewysokim obcasie. To nie zaburzy sylwetki, a dzięki temu uzyskasz ciekawy outfit.
Łączenie typu na eleganta, czyli spodnie w kant, cygaretki, czy spodnie typu chino, najlepiej w kolorze uniwersalnym: czarny, granat, czy biały, połącz z bluzą. Wybierz dopasowaną lub krótką. Dobrze będą wyglądały tu eleganckie dodatki w postaci butów i torebki.
Szukaj równowagi i nie bój się mieszać stylów
.jpg)
Komentarze
Prześlij komentarz