5 powodów dla których nie warto kupować sztucznych ubrań

 

5 powodów

Jednym z przemysłów, które najbardziej zaśmieca naszą planetę, zaraz po branży paliwowej, jest niestety przemysł tekstylny. Co sekunda na śmietnik trafia ciężarówka odzieży, z czego połowa z tych rzeczy powinna być poddana procesowi recyklingu. W Polsce wytwarzanych jest około 2,5 miliona ton odpadów rocznie. To jednak nie wszystko. Poza ekologią istotne są też inne powody, dla których warto przemyśleć zakup ubrania ze sztucznego tworzywa. Oto 5 najważniejszych z nich.

śmieci

Od momentu, gdy dotarła do mnie świadomość, że moja szafa pęka w szwach, a ja i tak nie mam się w co ubrać, zaczęłam zastanawiać się, o co chodzi?.
Bo jak to możliwe, że większość ubrań w mojej szafie ma wciąż sklepową metkę, a część, która jej już nie ma, nie była i tak nie była ani razu założona. Często wydajemy lwią część na ubrania, które w efekcie albo zajmują wieszak w szafie, albo po dwóch, trzech praniach nadają się tylko do kosza.

Idąc tym tropem, wnioski nasuwają się same. Napędzam machinę zaśmiecania planety, a i mój domowy budżet jest znacznie obciążony. Bo przecież wciąż nie mam się w co ubrać. Kolejny etap, idę na zakupy i tak trwa karuzela. Coś wyrzucę, coś dokupię. Efekt jest jeden. Mam pełną szafę ubrań, których nie założę nigdy, raz byłam, a chodzę ciągle w tym samym.

Zasada: zawsze czytaj skład !!!
metka
Naturalne tkaniny są przyjazne dla skóry. Przede wszystkim są przewiewne i świetnie chronią przed zimnem. W dotyku są miękkie i przyjemne. Tu mam na myśli sweterek z kaszmiru, niewyobrażalna przyjemność dotykania. Są obłędne. Wśród naturalnych tkanin najpopularniejsze to: bawełna, wełna, kaszmir, moher, jedwab, len, bambus i konopie.

Do wad można zaliczyć fakt, że często się gniotą i są mniej odporne na używanie. Niestety po to dodaje się tych sztucznych tkanin, aby były trwalsze. Komfort noszenia takich ubrań jest niebywały. Nasza skóra nam za to podziękuję.

Włókna syntetyczne:
Nie można powiedzieć, że ubrania z włókien syntetycznych, nie są wytrzymałe lub się gniotą. Niestety, z zalet to jednak tyle. Zaliczamy tu akryl, poliester, poliamid oraz nylon.

Wady: Tu jest cała lista. Przede wszystkim elektryzują się, nie przepuszczają powietrza, sprawiają, że czujemy się jak w naciągniętej na plecy folii. Mogą powodować podrażnienia i co najważniejsze, straszenie się w nich pocimy.

Sztuczne
To już ostatni rodzaj tkanin. Wytwarzane są z naturalnych surowców przetwarzanych chemicznie. W tym procesie głównie używana jest celuloza drzewna. Zaliczamy tu wiskozę i modal, ale także lyocell.
Tkaniny są miękkie, niestety równie szybko się gniotą i jak w przypadku naturalnych, tak samo te są mało wytrzymałe.

Dlaczego nie warto kupować ubrań ze sztucznych włókien?

zakupy

Po pierwsze są pozyskiwane na bazie ropy naftowej (chyba że mówimy tu o tkaninach z recyklingu). Ich proces rozkładu to od 80 do kilkuset lat. Kupując ubrania z poliestru, niestety, ale dokładamy naszą cegiełkę do produkowania kolejnych ton odpadów. Na szczęście postanowiono temu zaradzić i na rynku pojawiły się ubrania z recyklingu. Nie wiem, czy zwróciliście uwagę. Każda taka rzecz jest specjalnie opisana.

Po drugie kto chce chodzić w foli w upalne dni. Nie jest to zbyt komfortowe, gdy żar leje się z nieba, a my na sobie mamy ubranie utkane z nieprzepuszczalnej folii. Takie ubranie nie utrzyma też ciepła.
Nie oszukuj się. Jeśli nadal nie wierzycie, to przypomnijcie sobie wydziergane przez babcie wełniane skarpety. Od razu cieplej. :)

Po trzecie śmierdzą. Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, albo ja jestem przewrażliwiona. Gdy pocimy się nadmiernie, ubrania z naturalnego materiału przepuszczają powietrze i dają cudowne uczucie komfortu (też te gdzie proporcje naturalnych to 60/40). Sztuczne tkaniny nie tylko nie przepuszczają powietrza, ale wzmagają naszą potliwość i uwalniają przykry zapach. W końcu robione są na bazie ropy naftowej.

Po czwarte są brzydkie. Może są wytrzymałe, plamoodporne, ale ani ich dotykanie, ani wąchanie, ani też patrzenie, nie jest przyjemne. W dalszym użytkowaniu. Oczywiście, nowe ze sklepu prezentują się wspaniale, ale po kilku praniach. Kosz.

Po piąte, ostatnie mogą wywoływać reakcje alergiczne.

Jasne nie ma nic złego w kupowaniu ubrań z domieszką sztucznych materiałów. O tym pisałam wpis jeansy. 

Może warto pomyśleć o zakupach z drugiej ręki. Na pewno, bolączka, nie mam w co się ubrać, nie będzie cię dotyczyć, jeśli wcześniej zrobisz listę i kupisz to, czego ci potrzeba. 

schopping
Kupuj świadomie!!!

Co zrobić z nadwyżką ubrań w szafie?: oddaj, sprzedaj. Link do wpisu w ramach przypominajki.

Komentarze

Popularne